Pamiętacie granatową spódniczkę z koła Poli (klik)? Za każdym razem, kiedy Pola w niej biegała, myślałam sobie: wow! ale wiruje! :) I w końcu wyszła ze mnie mała dziewczynka - uszyłam sobie taką samą, w skali 31:6:
Muszę przyznać, że bez względu na wiek, wirowanie w takiej spódnicy to wielka frajda!
Moja wersja uszyta jest, podobnie jak polinkowa, z granatowej pikowanej dzianiny. Zdecydowałam się na gumkę w pasie zamiast zamka. Obawiałam się, że będzie się przez to brzydko układać, ale na szczęście skończyło się tylko na obawach.
Jeśli pojawiłyby się wątpliwości, że to całe koło :) :
Nie przepadałam za spódnicami z koła, wydawały mi się zawsze taaaakie szeeeeerokie, ale moją granatową bardzo lubię i to właśnie za szerokość, a także za to, że pięknie się układa i kręci.
Jeszcze małe hop! i lecę szyć :) Udanego weekendu!
Pozdrowienia!
świetna!!! wiruje niesamowicie!
OdpowiedzUsuńWiruje jak szalona:) Dziękuję!
UsuńSuper! Chciałabym zobaczyć jeszcze zbliżenie jak wygląda ten pasek z gumką
OdpowiedzUsuńHmmm, nie mam zdjęć samego paska. Jak zrobię to na pewno dołożę do posta.
Usuńcudna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńJest cudna,nie ma co :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam tez Twoje kozaczki,uwielbiam takie i jak zawsze fryzurkę !
Dziękuje Gosiu! Ja właśnie zaczęłam zapuszczać włosy, ale tak bardzo lubię moją krótką fryzurkę, że nie jestem 100% pewna czy zapuszczanie dojdzie do skutku :)
UsuńSuper! Właśnie wyciągnęłam pikówkę z zapasów, ale na pełne koło to chyba mi nie wystarczy :)
OdpowiedzUsuńTo może chociaż na pół? Musze przyznać, że ta dzianina sprawdza się rewelacyjnie. Myślałam, że będzie za gruba, za ciężka, a teraz to moja ulubiona spódnica, jest super!
UsuńOleńko kocham spódnice z koła i nabrałam ochoty na takową a że mam w zanadrzu jakąś starą zasłonę to może coś z tego będzie :) cudownie wyglądasz :) pozdrawiam i ściskam
OdpowiedzUsuńUszyj koniecznie! Ja nie przepadałam za spódnicami z koła, ale tą jestem zauroczona, nosi się ją świetnie, ach! lubię ten stan kiedy uwielbiam nosić to co uszyłam :))) Pozdrowienia!
UsuńWspaniale wyglądasz:) i te super kozaczki :) też takie chcę :) zdradzisz skąd są? :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ula! Kozaki są z tkmaxxa, ja akurat kupiłam swoje w Opolu. Strasznie mi się spodobały od pierwszego wejrzenia, a do tego kosztowały 149zł (całe ze skóry!)-wpisały się w mój ulubiony sposób kupowania butów: jeśli mi się podobają to od razu biorę (to już teraz wiem skąd tyle butów w mojej szafie :))) Buziaki!
UsuńDzięki za info! Są naprawdę super!
Usuńfeeeejne! :)
OdpowiedzUsuńDzięęęęki! :)
UsuńFajna spódnica, podoba mi się cała stylizacja!
OdpowiedzUsuńCieszę się, dzięki serdeczne!
UsuńBardzo mi się podoba! Wielkie wow!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńOlu, ten granat jest cudowny, dużo wirującego granatu <3 i mnie również podoba się całe zestawienie, buty są rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ostatnio najchętniej noszę to zestawienie, czyli wirująca spódnica i zamszowe kozaki, to jest tak wygodny zestaw, że mogłabym w nich śmigać cały czas. Asiu, ślę pozdrowienia i buziaki dla dzieciaczków!
UsuńŚwietna :) ja też lubię z koła, fajnie się układają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Układa się super :)
UsuńJest absolutnie rewelacyjna. Pięknie Ci w niej! :))
OdpowiedzUsuńA ja w sumie jeszcze z koła spódnicy nie mam w swoim zbiorze.... muszę to nadrobić, koniecznie! :))
Koniecznie!
UsuńJa też pokusiłam sie na uszycie sobie spódnicy z koła i tak jak Ty byłam zachwycona tym jak sie kręci :-) Spódnica super, pięknie sie prezentuje.
OdpowiedzUsuńZakładasz spódnicę z koła i wychodzi mała dziewczynka :) love it!
Usuń