czwartek, 26 grudnia 2013

3/4 ombre z choinką w tle

Dzień przed Wigilią naszła mnie nagła ochota na szycie :) Miała być klasyczna świąteczna sukienka a skończyło się jak zawsze...


...czyli na bluzie. Czasu miałam mało, skorzystałam więc ze stworzonego wcześniej wykroju. Jakiś czas temu uszyłam Asi (tej samej Asi od której mam ten wykrój) szarą koszulkę z białymi tłoczonymi rękawami, bazując na jej ulubionej bluzce z sieciówki. Byłam przekonana, że ten krój nie sprawdzi się w przypadku grubej dresówki, oj jakże się pomyliłam :) Mogę założyć płaszcz i ułożyć ręce wzdłuż tułowia czyli jest ok :)



Rękawki miały być kolorowe, ale skończyło się na szarej dresówce i jasnych ściągaczach. I tak wyszła bluza 3/4 ombre :) Zrezygnowałam ze ściągaczy przy szyi i na dole bluzy żeby było szybciej (pieczenie ciast czekało), ot taka prosta codzienna bluza, którą bardzo polubiłam. A świąteczną sukienkę znalazłam we własnej szafie :)


Przed Świętami udało mi się także dotrzeć do Ani i przerobić się na brąz :) Aniu: dla mnie jesteś najlepsza! Dzięki!


A pod choinką czekał na mnie piękny manekin! Muszę Wam go pokazać! Na pewno będzie się teraz często pojawiał na blogu :)
Przesyłam uściski! Wszystkiego dobrego!

czwartek, 12 grudnia 2013

Ostatnie ciepłe dni

To musiały być jedne z ostatnich cieplejszych dni tego roku, kiedy robiłyśmy te zdjęcia. Potem zajęłam się dresówką i zapomniałam o tym "nietoperzu"...


Sweterek powstał tak naprawdę na próbę, ale spodobał mi się na tyle, że często go noszę (czyli kolejny udany prototyp :)). Uszyłam go z resztek swetrowych dzianin, które zostały mi po tej sukience i po tej bluzce.


Jeśli chodzi o krój to w tym miejscu chciałabym serdecznie podziękować Asi, bo to ona dała mi swoją bluzę do odrysowania wykroju. Oczywiście już myślałam o użyciu dzianiny dresowej do tego modelu, obawiam się jednak, że dresówka jest trochę za gruba i będzie mało wygodnie pod pachami (albo ręce do płaszcza nie wejdą :)).


Pozdrawiam! Przede mną, jak przed wszystkimi, ostatni tydzień przed Świętami, czyli będzie się piekło, sprzątało i prezentów szukało, a wszystko na ostatnią chwilę :) no i mam nadzieję, że trochę poszyję w tym szale przygotowań :)


Buziaki!


niedziela, 8 grudnia 2013

Dla Tomka

W poście, w którym pokazywałam pierwszą męską bluzę (czyli tutaj) pisałam, że będzie wersja "mały rozmiar" (i była tu) oraz "inne wykończenie dekoltu".

Dzisiaj czas więc na bluzę bez ściągacza przy szyi:


Uszyta na specjalne zamówienie Tomka.
Ja na początku proponowałam wyższy komin, który można wywinąć/zmarszczyć itd ale ostatecznie kołnierz (chyba kołnierz?) został mocno skrócony i prezentuje się tak:



Myślę, że bardzo udana wersja z takim wykończeniem (tu znowu wrodzona skromność :))




Widziałam Tomka już kilka razy w tej bluzie, czyli używa :), a to dla mnie największy komplement i radość!

Pozdrawiam! Udanego tygodnia!

piątek, 6 grudnia 2013

Wyniki CANDY

Dziękuję serdecznie wszystkim za udział w candy; to dla mnie bardzo miłe, że tak dużo osób chciało się bawić razem ze mną :)

Mikołaj zostawił u mnie prezenty dla trzech osób....


Komentarze pozostawione pod tym postem zostały ponumerowane według kolejności dodawania a zwycięzcy wyłonieni przy użyciu generatora liczb.

Oto wyniki:
  • bluza: Justyna (justyna.mazurek89@gmail.com)
 

  • komin czarny/kwiaty: Karolina Tomaszewska (karolina.stawiarska@gmail.com)

  • komin czarny: Marcelina Guzik (marcelina.guzik@wp.pl)

Jeszcze raz dziękuję i gratuluję! Skontaktuję się dzisiaj z Wami odnośnie adresów do wysyłki.

A jeśli komuś nie udało się w tym rozdaniu a byłby zainteresowany bluzą/kominem/dresikiem to polecam zakładkę "Uszyję dla Ciebie" :)

Pozdrawiam!

piątek, 29 listopada 2013

Kwiatki zimą

Nadeszły chłodne dni, pora założyć kominy! Ciepłe, blisko szyi, z miłej dzianiny dresowej, a jednocześnie pełne kolorowych kwiatów, zero nudy :) W wersji szary/kwiaty i czarny/kwiaty (do wygrania w candy):





Dzianinę w kwiaty pokazywałam już na blogu klik; bardzo mi się podoba! tyle kolorów w jednym miejscu! :)

Przy okazji przypominam, że candy trwa do północy 5. grudnia, a w Mikołajki opublikuję wyniki. Zapraszam do wzięcia udziału, oprócz powyższego komina jest do wygrania jeszcze bluza i czarny dresowy komin. Zasady znajdziecie w tym poście.


Pozdrawiam!

poniedziałek, 25 listopada 2013

Mini Mini

Znacie takie obrazki, że córeczka wygląda jak mała mamusia? Takie same fryzury, podobne płaszczyki, kozaczki? To jest urocze, ale jednak nie dla mnie.
Natomiast podoba mi się, kiedy dzieci ubrane są w ubrania jak dla dorosłych ale w wersji mini. Tutaj oczywiście też bez przesady, nie może to się odbijać na wygodzie, bo wiadomo przecież, że małe nogi muszą być tak ubrane, żeby można było swobodnie nimi machać i biegać.

Pamiętacie jak pisałam, że do małych portasków powstanie bluza? Powstawała długo, to fakt, ale czekałam chyba na ten moment, że spojrzę na bluzę w wersji mąż i już nic nie odciągnie mnie od uszycia wersji synek:


Nie korzystałam z gotowego wykroju, znowu skroiłam według istniejącej bluzy Brunka. Razem ze spodenkami Mały ma teraz świetny dresik, ciepły i bardzo wygodny. Spodenki sprawdzają się super.



Język na wierzchu czyli praca manualna w toku :)


Ale to jeszcze nie koniec.... już pewnie zauważyliście, że jak Oli się coś spodoba to nie ma zmiłuj, szyje na całego :) Dresik Bruna tak mi zawrócił w głowie, że zarwałam noc jedną albo kilka....ale zobaczcie efekty! 

Oto mini mini dla chłopczyka i dziewczynki, takie miniaturki moich bluz pokazywanych dotychczas na blogu plus spodenki urozmaicone kieszonkami i falbankami:














Wszystkie dresiki są w rozmiarze 86, czyli tak ja na mojego synka (1,5 roku-2 lata). Ja nie mam tak malutkiej córeczki, synek też już obszyty, więc jeśli ktoś z Was byłby zainteresowany mini bluzami/spodenkami/kompletami to chętnie wypuszczę je w świat :) Mogę oczywiście też uszyć w innym rozmiarze, z drobnym zastrzeżeniem, że bordowej pikówki mam już bardzo mało (może na jedną chłopięcą bluzę starczy) ale za to mam baaaardzo dużo tej pikówki w granacie :)))

Zapraszam do kontaktu mailowego!

aaaaa, mam jeszcze zdjęcie małej bluzy uszytej dla ślicznej małej damy z pikowanymi raglanowymi rękawkami:


Jakość zdjęcia pozostawia do życzenia, ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie :)

Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek wrzuciła tyle zdjęć w jednym poście, ale musiałam Wam pokazać wszystkie małe słodziaki!

Pozdrawiam! Trzymajcie się cieplutko, bo mróz w końcu złapał! Miłego tygodnia!

wtorek, 19 listopada 2013

Candy!

Dzisiaj mam ogromną przyjemność zaprosić Was na candy, nie byle jakie, bo pierwsze na made-by-ola.blogspot.com :)
Ja nigdy nie ukrywałam tego, że w sprawach blogowania, fb, candy itd mam pewne zaległości, ale przez ostatni rok udało mi się trochę nadrobić (przyznacie sami :)) i w końcu dojrzałam do zorganizowania konkursu.

To teraz o nagrodach :) Przygotowałam dla Was trzy rzeczy, wszystkie cieplutkie, przydadzą się na jesienne chłody i zimowe mrozy. Oto one:


Pierwszą nagrodą jest bluza o dobrze znanym, często przeze mnie pokazywanym kroju:


Dzianina dresowa w ciemnej szarości plus chabrowe rękawy, do tego dosyć szeroki dekolt, rozmiar M.


Pozostałe dwie nagrody to kominy:
  • czarna dresówka plus dzianina w kwiaty
  • cały z czarnej dzianiny dresowej (może prezent dla męża/chłopaka/kolegi? :))




O zasadach słów kilka - aby wziąć udział w candy należy zrobić trzy rzeczy:
  1. polubić made-by-ola na fb 
  2. udostępnić na fb link do candy/post fb z linkiem do candy
  3. zostawić na blogu, pod tym postem, komentarz (najlepiej ze swoim imieniem i adresem mailowym, co ułatwi mi kontakt ze zwycięzcami)
Pamiętajcie proszę o zostawieniu komentarza, ponieważ na tej podstawie wylosuję szczęśliwców.

Poniżej baner informujący o rozdaniu:


Bawimy się do północy 5. grudnia, wyniki podam następnego dnia, czyli będę miała dla trójki z Was mikołajkowe upominki :)

Drodzy, na koniec chciałam dodać, że jestem ogromnie szczęśliwa, że wkrótce ktoś będzie nosił rzeczy uszyte przeze mnie, to bardzo miłe uczucie :) Dziękuję, że zaglądacie do mnie, komentujecie, wspieracie, dobrze tu być.

Pozdrawiam serdecznie! Życzę powodzenia i trzymam kciuki!




sobota, 16 listopada 2013

A co dla Pana?

Dzianina dresowa to bardzo wdzięczny temat. Można z niej uszyć coś ładnego i dla pani i dla dziewczynki, dla pana i chłopca; bardzo podoba mi się ta uniwersalność.

W poprzednim poście pisałam, że męska wersja bluzy jest gotowa:


Bluza wygląda tak samo z przodu jak z tyłu, ale żeby nie było, że ściemniam :)


Bordowa, pikowana dzianina bardzo przypadła mi do gustu. Wydaje mi się, że doskonale sprawdza się w męskich bluzach...ale już za moment użyję jej w przetestowanym damskim modelu (z raglanowymi rękawami) i jestem pewna, że tam także będzie świetnie wyglądać.


Niedługo pokażę też to samo bordowo - szare zestawienie kolorystyczne w kolejnych męskich wariantach: 
1. z zupełnie innym wykończeniem dekoltu i .....
2. .... w zupełnie innym rozmiarze :) 

A na koniec....


.... tak zdziwionej miny na tym blogu jeszcze nie było :) No to już jest!

Pozdrowienia! Dziękuję, że do mnie zaglądacie!
Aaaa, i zdradzę jeszcze, że chciałabym w końcu zrobić jakieś małe rozdanie na blogu. Postaram się przygotować coś ładnego, będę informować na bieżąco :)

Udanej niedzieli!