poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Trochę worek...

...choć miała być sukienka. Ale żeby nie było, że narzekam od samego początku: sukienkę noszę a nawet ją sobie chwalę, ponieważ jest bardzo wygodna i dosyć oryginalna.
Nie zmienia to faktu, że nie jest to mój ulubiony krój :) Wydaje mi się, że jest za obszerna w pasie i wygląda jak worek, zresztą sami zobaczcie:
Z reguły dodaję do niej coś większego na szyję, żeby nie wyglądać jak wielka, czerwona plama :)
Wykrój 118 pochodzi z Burdy 02/2011 i jest oczywiście prosty do wykonania (jak wszystkie u mnie - po co komplikować? :)). Zrezygnowałam z kieszeni na przodzie, bardzo spodobały mi się w niej za to rękawki.
Źródło: http://www.burdastyle.de/
Materiał to tkanina z Ikea, kupiona z zamiarem uszycia dużej torby. Torba powstała, ale stwierdziłam, że to jednak nie do końca moja bajka (cały czas wierzę, że jeszcze do nich wrócę :)).


Udanego wieczoru! Pozdrowienia!

czwartek, 23 sierpnia 2012

Maxi skirt dla Kamilki


Dzisiaj chciałabym pokazać kolejną spódnicę, którą uszyłam dla Siostry. Tym razem nie z żadnych wielkich spodni tylko z prześwitującego szyfonu kupionego w tym sklepie. Bardzo nam się spodobał jego kolor, no i miał też zachęcającą nazwę (pink grapefruit :)). Uszyłam z niego również neonową bluzkę.
Spódnica powstała bez wykroju, to prostokąt materiału, na pasku, z licznymi zaszewkami i krótką podszewką, zamek z boku.

Podobno żywe kolory to przeżytek, ponieważ w sklepach już widać jesienne barwy (bordooooo :)), ale co tam! pogoda dopisuje więc można się jeszcze cieszyć kolorem pink grapefruit :) Poza tym ten materiał jest taki miły w noszeniu!
Udanego dnia!

wtorek, 21 sierpnia 2012

Ubranko dla Tableuszka

To będzie kolejny post z cyklu "nie tylko dla siebie" :)
Co prawda razem z tabletem kupiłam etui z klawiaturą (i jest ono naprawdę wygodne), ale może się okazać zbyt duże do mniejszej torebki. Uszyty przeze mnie pokrowiec jest miękki i kolorowy, wykorzystałam bordowy aksamit (zasłona z sh) i tkaninę, którą pokazywałam już w tym wpisie.
Pomiędzy warstwę wierzchnią i spodnią dałam też watolinę, żeby Tableuszek był bezpieczny :).
Pozdrawiam!

niedziela, 19 sierpnia 2012

Spódnica do latania

Dzisiejsza spódnica to wypadkowa dwóch faktów:
Fakt 1: od pewnego czasu poruszam się głównie w konfiguracji "pcham wózek - ja - ciągnę Polę", potrzebuję więc wygodnych rzeczy;
Fakt 2: wolę spódnice od spodni.
Tak oto powstała jeansowa, krótka spódniczka, dobra "do latania". No i sobie w niej latam:





....i już wylądowałam:


Wykrój (120B, Burda 02/2011) jest prosty, z kontrafałdą z przodu, zamkiem z tyłu, a jak pominie się wpuszczane kieszenie to już jest mega łatwy :).

Źródło: http://www.burdastyle.de/
Pozdrowienia i udanej niedzieli!

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Szybko szybko

Cześć,
dzisiaj krótko o szybkiej sukience. Uszyta z dwóch kawałków cienkiej dzianiny (znowu :)), dobra na lato. Materiał kupiłam o tutaj, jest on przyjemny w noszeniu chociaż niestety nie wybacza - w zasadzie wszystko się odznacza :)...
...i jeszcze dobrze się rozciąga.....

Pozdrawiam serdecznie i lecę pakować Rodzinę :)


wtorek, 7 sierpnia 2012

Przeróbka 5/5

czyli 5zł/5minut. Chociaż tytuł może sugerować, że jestem z niej baaaardzo zadowolona i wystawiam najwyższą ocenę :)



Sukienka mała powstała z sukienki dużej, kupionej w sh za 5zł. Bardzo chciałam poświęcić jej więcej czasu i trochę bardziej pokombinować, ale że akurat miałam 5 minut to zdecydowałam się na taką wersję minimum. W sumie sukienka wyszła wygodna, nawet urocza, podoba mi się.
Poniżej wersja duża, która została jedynie skrócona i zwężona:


I do tego pasek (jak ja lubię paski! :)).


Polecam zabawy z ciuchami z sh, naprawdę nie potrzeba wiele wysiłku, żeby zrobić coś tylko dla siebie.
Pozdrawiam!

piątek, 3 sierpnia 2012

Różowa bluzka

Za każdym razem jak otwieram szafę to dziwię się, że tak dużo w niej różowych rzeczy (na pewno więcej od czarnych). Nie wiem skąd to się bierze, chyba jakiś instynkt, na pewno nie upodobanie do różowego :)


Dzisiaj będzie zatem o wygodnej, letniej, różowej bluzce. Szyłam ją w 9. miesiącu ciąży z myślą o lecie i świadomością, że jak Mały się urodzi to może zabraknąć czasu na szycie, dlatego mogłam ją zmierzyć dopiero po porodzie :) ale ufff...rozmiarowo pasuje.
Korzystałam oczywiście z Burdy, wydanie lipiec 2011, wykrój 113. W sumie wyszedł mi model A ale dodałam tasiemkę jak w modelu B, dlatego poniżej oba schematy:
źródło: http://www.burdastyle.de/
Tkanina zakupiona u tego Sprzedawcy. Siadam sobie czasami na godzinkę - dwie przed komputerem i szukam tkanin na allegro. Jak już znajdę Sprzedawcę, u którego mogę kupić to co mnie interesuje to zamawiam zapasy :) I dopiero jak paczka przyjdzie to zastanawiam się co by z tego....Wydaje mi się, że powinno to wyglądać następująco - jest potrzeba, znajduję wykrój i na koniec szukam materiału - ale szczerze? nigdy jeszcze tak nie zrobiłam :) To chyba świadczy o pewnej spontaniczności mojego szycia i że daje mi ono dużo radości!

Ps Strasznie leje za oknem, więc poniżej zdjęcie z promykami słońca i udanego dnia!