Zwykle wygląda to tak: dostaję od Kamilki maila z linkami do różnych zdjęć albo rozmawiamy sobie o pomysłach na ubrania, ja nie mogę potem spać i szukam materiałów w sklepach internetowych, jak znajdę to wysyłam zdjęcia próbek do akceptacji :) i zamawiam (po akceptacji oczywiście :)). Po otrzymaniu przesyłki jestem już w totalnym amoku i nie pamiętam co się dzieje...
Bardzo spodobała nam się biała, tłoczona dzianina:
Ja jestem nadal pod ogromnym wrażeniem ciepłej szarej dresówki, więc od razu wiedziałam, że połączę ją z powyższą dzianiną. I tak powstała nasza bluza - prosta, ale przykuwająca uwagę, dla mnie jest naprawdę wyjątkowa:
Tłoczenia są w rzeczywistości bardziej wyraźne niż na zdjęciach, możecie wierzyć mi na słowo :)
Jestem bardzo zadowolona z efektu (mam nadzieję, że właścicielka też :)). Mieszkamy w różnych miastach, zwykle widujemy się raz na dwa tygodnie, dlatego szyjąc muszę się zdać na własną intuicję. Wymieniamy się oczywiście mailami w trakcie realizacji, wyjaśniamy szczegóły ale na koniec zawsze pozostaje nutka niepewności czy dana rzecz będzie leżała idealnie. W przypadku bluzy miałam nieco większy margines błędu :) W jednym z kolejnych postów pokażę Wam spodnie według pomysłu Kamilki (z tej samej tłoczonej dzianiny!) - tam nie było taryfy ulgowej, marginesu itp, oj nie było :) Efekty tej siostrzanej współpracy już wkrótce także pojawią się na blogu :)
Pozdrawiam serdecznie!
Jeszcze jedna sprawa mi się przypomniała. W sobotę w Opolu, w centrum Karolinka był stylista Gok Wan. Ponieważ akurat odwiedzaliśmy w tym czasie rodzinę to postanowiliśmy zobaczyć efekty jego pracy (widzieliśmy jedną z trzech metamorfoz). Poniżej zdjęcie z imprezy, Pan Gok filmuje publiczność:
ps. rozbierania nie było :)
Wyszło rewelacyjnie! Ja lubię takie połączenia :)
OdpowiedzUsuńOj ja też je lubię i będzie ich więcej na blogu... :) Dziękuję!
UsuńBluza jest nieziemsko rewelacyjna! Nie spodziewałam się takiego połączenia, ale wyszło ekstra! A co do Opola i obecności mojego kochanego Goka to jestem wściekła na siebie że nie wiedziałam o tym wydarzeniu, bo go uwielbiam i na pewno bym tam pojechała zobaczyć! Wrrrr.. Jak to się stało?
OdpowiedzUsuńDzięki! Ja dowiedziałam się o wizycie Goka przypadkiem w piątek, od Siostry właśnie. Szkoda, że całe wydarzenie nie było bardziej nagłośnione, bo było naprawdę miło.
UsuńCiekawe to połączenie. Nie przekonało mnie do końca (bo ten wzór na dzianinie wydaje mi się zbyt dekoracyjny by akurat łączyć go z szarą dzianiną bluzową, tak, to chyba problem tej szarości), ale ciekawe. Gdzie wyszukałaś taki tłoczony materiał? Gruby jest? Strasznie mnie zaciekawił:)
OdpowiedzUsuńJa akurat z moją siostrą zupełnie rozmijam się, jeśli chodzi o gust, poza tym ona uważa, że markowe jest lepsze niż szyte. ...no ale kiedy potrzebuje żeby jej coś skrócić na maszynie, to wiadomo, jaka jest miła:D
Szczerze mówiąc (pisząc? :)) to ja na początku miałam mieszane uczucia co do tej tłoczonej dzianiny, nie do końca wiedziałam co by tu z niej. Ale jak już dotarła do mnie, jak ją przyłożyłam do dresówki to wiedziałam, że będzie dobrze. Masz rację, że to nie jest klasyczne połączenie ale naprawdę ciekawie się prezentuje. Dzianina nie jest gruba (myślałam, że będzie grubsza i sztywniejsza), nazywa się nurek ponieważ nieco przypomina piankę, kupiłam ją w sklepie internetowym textilmania.
UsuńMy też jesteśmy fankami szytego! :)
Dzięki serdeczne!
Wow! Świetny pomysł! Ogromnie zazdroszczę siostrze bluzy, bo mi się baaardzo podoba :) Zdradzisz, gdzie kupiłaś oba materiały? I czy z dresówki jesteś zadowolona?
OdpowiedzUsuńJest mi strasznie miło, że bluza Ci się podoba. Dzianinę dresową kupiłam stacjonarnie we Wrocławiu i szyłam już niej portki dla Bruna i żakiecik dla Poli - dla mnie jest rewelacyjna! Dawno nie byłam tak uradowana dzianiną :) hihi Biorę się właśnie za szycie kolejnych bluz, także za jakiś czas pokażę moją dresówkę w kolejnych odsłonach. A dzianina tłoczona pochodzi z http://www.textilmania.pl i też jest super. Pozdrawiam!
Usuńbluza jest rewelacyjna! a tłoczona dzianina boska. a Twoja siostra wygląda czadowo w tej czapce!!
OdpowiedzUsuńDzięki dzięki! Przekażę :)
UsuńTłoczona dzianina wygląda interesująco. Z szarą dresówką robi szał:)) A jeszcze z różową czapką jest w ogóle super.
OdpowiedzUsuńGok Wan... love love love:D
Tak tak, jest szał! :) a Gok Wan na żywo równie miły i uroczy jak w telewizji :)
UsuńWow! Bluza jest boska, a Twoja siostra świetnie wygląda w całej stylizacji :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie!
Usuńświetna bluza, uwielbiam takie! A połączenie szarości z tą tłoczoną dzianiną było świetnym pomysłem
OdpowiedzUsuńJest mi bardzo miło, że się podoba! Pozdrawiam serdecznie!
UsuńBardzo udana ta bluza :D. Podoba mi się połączenie materiałów choć wydaje mi się, że gdyby przód bluzki był z biały to fajniej by się prezentowały te tłoczenia :)
OdpowiedzUsuńTeż myślałam o tym pomyśle, ale stwierdziłam, że na brzuszku musi być to cieplutkie :) Dzięki serdeczne!
UsuńRacja ;) W końcu bluza ma być nie tylko ładna, ale i ciepła :D
UsuńDzianina tłoczona jest rewelacyjna, a bluza wyszła ideolo:]
OdpowiedzUsuńTa dzianina robi całe wow, jest rzeczywiście rewelacyjna :) Dzięki!
UsuńCzemu ja wcześniej nie widziałam Twojego bloga? Jest znakomity i daje mi pelno inspiracji. Zaczynam obserwować! :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! Ja też jestem obserwatorką Twojego bloga - będziemy w kontakcie :)
UsuńBluza ciekawa właśnie dzieki tej tłoczonej dzianinie!! Kolorowa czapka łamie szarość i świetnie się komponuje z całością! Gratuluję pomysłu!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa!
UsuńOla, znowu gratuluję:) Znam ten biały materiał i bardzo go lubię:) Mam z niego (lub bardzo bardzo podobnego) sukienkę z top secret (http://www.topsecret.pl/sukienka-damska---sukienka-bez-podszewki-prosta-do-pracy-elegancka-na-co-dzien-na-impreze-ssu0816-top-secret,20760,165,pl-PL.html#color=KOLOR_138)-na zdjęciach kiepsko widac tłoczenia. Ale Twoja bluza to nowa odsłona tego materiału, super połączenie. Zazdroszczę siostrze:) Pozdrowienia dla Was.
OdpowiedzUsuńCześć Marta! Śliczna jest ta sukienka, materiał chyba rzeczywiście ten sam, którego ja użyłam. Kiedy dostajesz taką dzianinę do rąk to sukienka jest zdecydowanie pierwszym skojarzeniem, bo ona świetnie do sukienki pasuje, ale my zdecydowałyśmy się pójść troszkę inaczej i uszyłyśmy bluzę i spodnie (na razie :)), myślę, że wyszło całkiem ok :) Pozdrawiamy!
UsuńTłoczona dzianina robi wrażenie, bardzo podoba mi się w połączeniu "ze zwykłym" szarym dresem. No i z różową czapą :) Super zdjęcia, dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńTa czapka dodaje koloru, fajnie dopełnia całość. Tym razem ja robiłam za fotografa także tym bardziej dziękuję :)
UsuńBardzo fajna bluzka, a tłoczona dzianina robi wrażenie i sprawia,że bluzka nie jest taka zwyczajna. Bardzo fajne zdjęcia
OdpowiedzUsuńTo prawda, niby to dres ale jednak nie do końca. Podoba mi się, że dzianina dresowa daje tak duże pole do szycia. Dziękuję za miłe słowa i cieszę się, że mnie odwiedzasz.
UsuńJak dla mnie to połączenie jest świetne!!! Boska bluza a stylizacja jeszcze dodaje jej uroku :)
OdpowiedzUsuńPołączenie bluzy z pozostałymi elementami to już zasługa mojej małej Siostrzyczki :) ona ma dar do łączenia ubrań i dodatków w zgrabną całość.
UsuńDziękuję bardzo! Pozdrawiam!
Bardzo fajne zestawienie!!
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńŚwietny pomysł na połączenie tych dwóch tkanin ;) Wyszło bardzo oryginalnie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, bo zależało mi, żeby bluza była oryginalna. Dzięki serdeczne!
UsuńPierwszy raz trafiłam na Twojego bloga, będę tyu zaglądać to pewne. A ta biała dzianina z tłoczonym wzorem, jest po prostu wyjątkowa i nadała bluzie wyjątkowy charakter.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! Dziękuję!
Usuńta bluza jest przepiękna *.* w sieciówce pewnie by z dwie stówy kosztowała!
OdpowiedzUsuńOj, ja już dawno nie chodziłam po sklepach, ale jeśli jest tak jak piszesz to ja szyję dalej :) Dzięki serdeczne!
UsuńNa takie połączenie chyba bym nie wpadła! Baardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńPs. Ja też uwielbiam szyć z moją Siostra! W Siostrach siła! :D
UsuńJa podziwiam Wasze dzieła na fb, są naprawdę świetne, no i hafty są super (You know nothing Jon Snow :)) Siostry rządzą! :) Dzięki serdeczne!
UsuńDziękuję! :) Przyznam szczerze, że hafciarka to jest przewspaniałą maszyną! Jestem taka szczęśliwa, że mogłam ją kupić. Najfajniejsze jest to, że włączam hafciarkę, ona sama szyje, a moją pracą jest tyko zmienianie nitek. Ja w tym czasie mogę szyć inne rzeczy :) Pozdrawiam! :)
UsuńTaka kobieta (tzn hafciarka) w pracowni to rzeczywiście skarb! :)
UsuńDziewczyno! Załóż firmę i sprzedawaj te bluzy! Wróże ci naprawdę wielki sukces. Tak jestem zafascynowana twoim blogiem że mogłabym na okrągło oglądać Twoje posty!
OdpowiedzUsuńSprzedawać swoje bluzy to by było naprawdę coś! Muszę się nad tym zastanowić :) Cieszę się bardzo, że podoba Ci się mój blog, prowadzenie go to dla mnie czysta przyjemność!
UsuńCześć!
OdpowiedzUsuńKupiłam sobie dokładnie taki sam tłoczony materiał w kwiaty jak Ty, tylko że ja kupiłam czarny i mam do Ciebie pytanie jakiej igły i stopki używałaś i z jakim naprężeniem nici szyłaś, bo ja próbuje uszyć z niej koszulkę ale wgl materiał nie łapie nici.
Z góry dzięki za odpowiedź :)
Cześć! Ja wszystkie dzianiny szyję na overlocku, przy naprężeniu nici w zakresie 3-4 (w zależności od igły i chwytacza), igły do dzianin, chyba mam 90, ale pewnie 80 będzie ok do tej dzianiny.
UsuńPozdrawiam!