niedziela, 16 kwietnia 2017

Arbuzy

Sukienka w arbuzy powstała w styczniu, na bal karnawałowy Poli. To już nasz szósty kostium, do tej pory powstał kwiatuszek, Śnieżka, Alladynka, pies i żaba, teraz przyszedł czas na arbuza. Nawet nie zastanawiałam się skąd ten pomysł, dobrze, że miałam zapas arbuzowej dzianiny, która była bardzo popularna jakiś czas temu. Też się na nią skusiłam, leżała, leżała i doczekała się sukienki.



Skorzystałam ze sprawdzonego wykroju na luźną sukienkę z 1/2 koła, przeskalowałam moją wersję (klik), zrobiłam nieco dłuższe rękawy. Miało być przewiewnie, wygodnie, ale także ładnie i dziewczęco.





A w przyszłym roku koniec balu u Poli....dobrze, że Bruno chodzi jeszcze do przedszkola :)
Pozdrawiam!