poniedziałek, 24 lutego 2014

Słońce!

Trzeba przyznać, że pogoda wczoraj była cudowna, słońce grzało, dzieci cały dzień na dworze. Robić zdjęcia na bloga w taki dzień? Sama przyjemność!


Tkaninę w kratę dostałam w prezencie (Dziękuję Iwona!) i wykorzystałam ją na 100%, uszyłam dwie rzeczy. Pierwszą jest krótka spódnica z szarej dzianiny z elementami z ekoskóry i kraciastej tkaniny. Do tej pory nie wiem, czemu wybrałam ten model (4B Szycie krok po kroku 2.2013), ale uznałam, że ta krata będzie tutaj idealnie pasowała. Ogromnym plusem jest fakt, że ten model można uszyć z resztek, można łączyć różne materiały, faktury, dodatkowo szyło się go bardzo prosto i bardzo szybko. Mogę śmiało wpisać ten uszytek na listę wygodnych spódnic do latania, do parku, piaskownicy...
Poniżej model 4B według Burdy:

Źródło: burdastyle.de
I według mnie :)





A grzało wczoraj tak :))


Za parę dni wrócę z drugim wcieleniem mojej pięknej kraty:


Pozdrawiam serdecznie!


czwartek, 20 lutego 2014

Pora na przygodę!

Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak popularna jest ta bajka. W necie jest mnóstwo finnowo-jake'owych inspiracji, od zabawek, przez ubrania, na jedzeniu kończąc, szał jakiś!
Podobno dorośli też lubią, mogę potwierdzić: Pola ogląda z Rafałem :) Nie pytajcie mnie dlaczego...


Pierwszego uszyłam Jake'a, korzystałam z bardzo prostego wykroju z tej strony.


Człowieka Finna zrobiłam już sama od A do Z, dbając o to, żeby był odpowiednio wyższy od Psa Jake'a (niestety mam tylko takie słabe zdjęcie z procesu szycia). Obie przytulanki są wypchane tym, co mają w sobie małe, niebieskie poduszki z Ikei :)


W czułych objęciach :)


...i z tyłu, Finn oczywiście ze zdejmowanym plecaczkiem:


Oba pluszaki szyło się bardzo szybko. Dosyć ważne jest, żeby mieć sporo różnych materiałów, ja na szczęście znalazłam w ścinkach wszystkie potrzebne kolory. Zachęcam do szycia dzieciom, bo takie widoki są bezcenne :)


Pozdrawiam!

piątek, 14 lutego 2014

Sukienka 112 Burda 2.2014 po mojemu

Miała być z tkaniny boucle - jest z cienkiej szarej dzianiny w neonowe kropeczki.
Miała być z plisą ze skosu na dole - jest króciutka, bez plisy (bo już się klika razy nacięłam na plisy, falbany i inne kawałki materiału doszywane w okolicy bioder).
Miał być geometryczny dekolt - jest półokrągły (dzianinę ciężko przekonać do geometrii).
Miała być z kieszeniami - jest bez (wycięłam je, ale zapomniałam wszyć, za późno było na prucie i doszywanie i tak już zostało :))

Tak powstała moja wersja sukienki 112 z lutowej Burdy:


Przed skrojeniem sukienki trafiłam na informację (na fb), że ten model jest baaaaardzo obszerny. Rzeczywiście pod pachami dużo luzu, dlatego od razu zwęziłam przód i tył o parę centymetrów.

Ta moja wersja powinna nazywać się tuniką, nie sukienką, bo coś czuję, że będę ją nosić najczęściej z wąskimi jeansami. Ciężko nosić coś tak krótkiego z cienkimi rajstopami.... :)

Zdjęcia zostały zrobione przy okazji rodzinnej uroczystości. Wnętrza były bardzo ciemne,....hmmm, może zrobię też zdjęcia przy dziennym świetle, z jeansami, botkami itd i dorzucę do posta? Tak zrobię! A póki co sukienka w minimalistycznym wydaniu :)





Zastanawiałam się, czy dzianina nadaje się do tego rodzaju wykroju. Myślę, że są materiały, które dodadzą tej sukience więcej szyku :) ale bardzo mi się spodobała te kropki, do tego sukienka wyszła lekka i wygodna - czyli spełnia moje podstawowe kryteria :)


Rysunek z Burdy:

Źródło: burdastyle.de

Pozdrawiam bardzo serdecznie! Udanego weekendu!

czwartek, 6 lutego 2014

Wiosna, lato...

"Bluzowa dziewczyna" ze mnie, dresiara - to już wiecie. Dalej szyję sporo bluz, pogoda za oknem zdecydowanie im sprzyja, ale pojawiła się też tęsknota za ciepłem i czymś nowym.

Pytam mojej Siostry: Co szyjemy na wiosnę?
Bluzy z szyfonu! - odpowiada.
Bluzy-wiadomo, ale z szyfonu??? Ok, spróbujemy!


Ponieważ to pierwsze podejście do tego pomysłu, skorzystałam z tego co miałam w domu: zielonego szyfonu i szarych ściągaczy.



Wykrój ten sam, co w tym poście, nietoperz, rękawy 7/8.




Do tych "bluz" na pewno wrócimy, na pewno w innych wariantach kolorystycznych i z bardziej delikatnymi ściągaczami (jak do t-shirtów). Wybrałam już kilka kolorów. Mam nadzieję, że uda mi się coś z tego uszyć, bo plany swoją drogą a realizacja swoją. Ok, nie smucę już: uda się wszystko! Pokażę! :)


Pozdrawiam! Udanego weekendu!