Miała być szyfonowa, ale zdecydowałam się spróbować najpierw z tak zwanej tkaniny za 5zł, zanim wezmę się za ostateczną wersję. Jak to często bywa, prototyp okazał się całkiem całkiem i nadaje się do noszenia :) Koszula pojechała już do Kamili i czeka tam na szyfonową siostrę, a póki co uśmiecha się do Was razem ze mną :):
Wybrałam wykrój 103 z Burdy 06/2012:
Źródło: burdafashion.com |
Tkanina jest lekka i przewiewna - nadaje się świetnie na bluzki i koszule, kupiłam ją głównie ze względu na kolor. Kosztowała rzeczywiście 5zł za mb. Myślę, że jest to super opcja dla osób, które zaczynają szyć i obawiają się, że pierwsze dzieła będą nie do końca udane. Mniej boli jak się zepsuje metr tkaniny za 5zł :) Trzeba na pewno sprawdzać jakość tych tkanin, słyszałam, że często są dosyć słabe albo dziurawe :(. Ja akurat jestem z poniższej zadowolona.
Ale śliczna! Coś podobnego miała w planach uszyć z żółtej wiskozy, ale jakoś utknęłam na poziomie wyboru wykroju. Widzę, że ten jest wart uwagi :) Pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńTen wykrój jest ok ale planuję wypróbować jeszcze jeden, z zaszewkami z przodu ale bez marszczenia z tyłu. Jak skończę to dam znać, który wykrój przyjemniejszy :)
UsuńDzięki!
toż to ostatni hit mody chyba! Jak byłam w weekend w Poznaniu to widziałam mnóstwo dziewczyn w takich koszulach i szartach:) Są świetne, przewiewne i dobrze wyglądają, tylko niestety dziurki na guziczki trzeba wyszywać... a to chyba na razie nie dla mnie:/ Twoja super:)
OdpowiedzUsuńno i oczywiście gratuluję wygranej:) Napisz na priv kiedy i gdzie mogłabyś odebrać wygrana:)
UsuńNo to trafiłam! Te tendencje tak szybko się zmieniają, że ja z reguły nie nadążam :) Ja przeprosiłam się z guzikami kiedy zaczęłam używać stopki do dziurek i stopki do przyszywania guzików-ułatwiają szycie i są bardzo pomocne.
UsuńOk, napiszę i ustalimy termin :)
pięknie wyglądasz :D
OdpowiedzUsuńi fajnie, że wykrój się sprawdził :) ja po ostatnich burdowych porażkach jeszcze nie dojrzałam do kolejnej próby samobójczej z Burdą :D
Paula, Ty tak pięknie szyjesz bez Burdy, że nie musisz do niej zaglądać :)
UsuńDzięki serdeczne!
Ślicznie wyglądasz, marzy mi się coś właśnie takiego koszulowego. Trochę boję się kołnierzyka, no ale do odważnych świat należy:P
OdpowiedzUsuńTa koszula to też mój pierwszy kołnierzyk. Miałam obawy jak wyjdzie, ale naprawdę poszło szybko, łatwo i wygląda ok, także odwagi :) Pozdrawiam!
UsuńTkanina w niczym nie sugeruje niskiej ceny, śliczny kolor i super model do niego dobrany. Gratuluję udanego projektu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńSUper koszula!! idealna na lato.
OdpowiedzUsuńO tak!:) Dzięki!
OdpowiedzUsuńWow! Genialna! Jak zobaczyłam miniaturkę zdjęcia na bloggerze, to pomyślałam, że na pewno to zdjęcie pochodzi z jakiegoś katalogu najnowszych trendów, co by nam przybliżyć, co chciałaś osiągnąć. I wyobraź sobie, jak zdziwiłam się, kiedy okazało się, że to koszula, którą właśnie Ty uszyłaś! I jeszcze nazwałaś to PROTOTYPEM! Szok! Śmiało możesz w niej śmigać i być dumna!
OdpowiedzUsuń:) To taki udany prototyp :) Dzięki Monika!
UsuńTeż szyję podobna bluzkę. Jakoś opornie idzie. Twoja wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńJa się trochę obawiałam tej bluzki ale szycie poszło sprawnie. Mam już skrojona kolejną, ale dzieci nie dopuszczają mnie do maszyny :)
UsuńModel w Burdzie wygląda tak, że omijałabym szerokim łukiem, ale na Tobie prezentuje się tak, że zazdrość zżera. A z szyfonu to dopiero będzie...
OdpowiedzUsuńDzięki :) Szyfon pocięty, leży i czeka...a mi żal, że nie mam czasu na dokończenie. Myślę, że będzie super! :)
Usuń