piątek, 11 kwietnia 2014

Miałam za mało tkaniny na bluzkę więc uszyłam sukienkę

To będzie post z serii: "Mierzmy wykroje przed krojeniem" albo "Zaproś koleżankę/kolegę do swojej sukienki" albo "Lubię oversize".

Bluzka 119 z marcowej Burdy (3.2014) od razu wpadła mi w oko, pewnie za sprawą sielskiej-anielskiej stylizacji. Nie miałam na stanie haftowanej tkaniny, więc postanowiłam uwolnić coś z szafy.

Źródło: burda.pl
 Miała to być bluzka na ciepłe dni, znalazłam kawałek różowej, cienkiej tkaniny, z której uszyłam już dwie bluzki (klik i klik), ale okazało się, że nie starczy na dolną falbanę. To znowu hyc do szafy i szukam dalej - wygrzebałam czarny kawałek o zbliżonej strukturze i gramaturze. Ale czarny za wąski, żeby przymarszczyć...ostatecznie połączyłam te dwa kolory bez marszczenia i wyszło tak:


 Rękawy podobne jak przy tej sukience, ale całość dużo bardziej obszerna. Na początku nawet mi się to podobało, lekka, zwiewna, wyrazisty kolor (lubię ten róż!), teraz mam bardziej mieszane uczucia :)

Ale do rzeczy!
Wiem, że na temat rozmiarówki wykrojów napisano już bardzo wiele, żeby nie powielać to nie będę pisać, tylko pokażę zdjęcia :) Nie uważam, że ta sukienka jest zła, dla mnie ma jakiś swój urok i pewnie będę w niej biegać, kiedy przyjdą gorące dni, no ale jak na 34 to trochę spora, prawda? :)

I nie pytajcie mnie czemu nie zwęziłam przed zszyciem, pewnie śpiąca byłam, bo zawsze siadam do maszyn jak dzieci pójdą spać.




 Użyte materiały to jedne z moich pierwszych zakupów, cieszę się, że już je wykorzystałam i zrobiłam miejsce na nowe. Ostatnio w sklepach internetowych jest tyyyyyle tkanin w kwiaty, że aż ciężko oczy oderwać. Kupiłam kawałek :) pokażę co z niego wyszło jak uda mi się spotkać z Siostrą i zrobić zdjęcia.
I dopisuję moją sukienkę, która miała być bluzką, do kwietniowego uwalniania tkanin.



Pozdrowienia!


31 komentarzy:

  1. Z paskiem wygląda fajne, bez trochę ukrywa Twoją figurę a szkoda! Ja przestałam korzystać z Burdy właśnie przez rozmiarówkę, zawsze musiałam zmieszać. Też mam słabość do tkanin w kwiatki, ale staram się to leczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ja muszę trochę przystopować z zakupami, zauważyłam, że te stacjonarne to jeszcze ok, ale w sklepach internetowych kupuję za dużo materiałów :)

      Usuń
  2. Fajnie Ci w niej, szczególnie z paskiem :) Mi ten model wpadł w oko ze względu na dekolt, falbany to akurat nie moja bajka, ale Tobie pasują ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! A mi się spodobały właśnie falbanki :)

      Usuń
  3. o jejć, no rozmiarówka dość specyficzna :( Ładna jest ta sukienka , ale bardziej pasuje jej taki dopasowany z paskiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, specyficzna rozmiarówką. Niektóre rzeczy z Burdy super pasują i mają idealnie dobrane wymiary do rozmiaru, a tutaj ktoś poszalał, z fantazją! na szeroko! :)

      Usuń
  4. O mamusiu jaka Tu chuda jesteś, a nogi jak patyczki :) a ten odcień fuksji piękny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam, żadne z nich patyczki, to czarny wyszczupla :))) Dzięki Patrycja!

      Usuń
  5. Śliczna ta sukienka.Nawet ładniejsza niż bluzka. Pięknie dobrałaś kolory.
    Pozdrawiam i zapraszam: http://ktogus.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ja mam słabość do sukienek, więc było bardziej niż pewne, że skończy się sukienką właśnie :)

      Usuń
  6. Oj spora wyszła, ale z paskiem bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne zestawienie kolorów! No ale z tą rozmiarówką??? O co chodzi, może to ONI śpią jak robią kostrukcje. Z paskiem świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ja bardzo lubię ten różowy, szkoda, że już mi się skończył :(

      Usuń
  8. Oluś Ty chyba we wszystkim ślicznie wyglądasz - a ten fiolet to chyba jest na topie ostatnio :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli, że ładnemu we wszystkim ładnie? hihihi :)) Dziękuję!

      Usuń
  9. czy musiz miec wszystkie sukienki dopasowane? Napewno nie a ten fason zda egzamin a upalne lato
    jak bedziesz biegala za dzieciakmi Mnie sie podoba i z paskiem i bez. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, ja lubię takie luźne formy, bo dobrze się sprawdzają na co dzień, także pokładam jakieś nadzieje w tej sukience :)
      Dziękuję!

      Usuń
  10. Z paskiem jest idealnie. Rozmiarówka jak rozmiarówka, miał być widocznie oversize i ta bluzka już na modelce wisiała na zdjęciu. Czasami tak po prostu jest, że coś ma być luźniejsze niż normalnie i już:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, chociaż widzę, że już mi zaczyna wchodzić w krew mierzenie wykrojów przed wyborem rozmiaru. Ciągle się człowiek uczy :)) hihi
      Dzięki!

      Usuń
  11. Podoba mi się. I kolor mój ulubiony.

    OdpowiedzUsuń
  12. z paskiem wygląda rewelacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Olu, w wersji złapanej paskiem jest świetnie! kolor bardzo Ci pasuje, piękny jest taki nasycony róż. I wypatrzyłam bardzo fajne buty! super, że dołączyłaś do uwalniania tkanin :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A buty to oczywiście mojej siostry, też chciałam takie kupić ale szybko zadałam sobie pytanie gdzie ja w takich będę chodzić? Do parku? Na zajęcia z Brunkiem? No i nie kupiłam :)
      Dzięki Asiu!

      Usuń
  14. pięknie wyglądasz ;) róż Ci wyjątkowo pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czy widziałaś się już w najnowszym szyciu krok po kroku??
    gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz,