Moje dzieci nie chcą być księżniczkami (Mama! Nie lubię różowego!) ani superbohaterami (Ble!), w tym roku wybrali psa i smoka. A smok miał być strasznie straszny (ale wyszedł super słodki :)).
Bardzo lubię szyć im przebrania, to daje dużo frajdy i dodatkowo mam pewność, że nikt nie będzie miał takiego samego kostiumu i że nie spocą się w poliestrze.
Pola brała dzisiaj udział ze swoją klasą w konkursie piosenki, śpiewali o tym co wyrośnie z Kulfona, stroje żab były obowiązkowe. Moja żabka jest bardzo prosta: zielona spódniczka, koszulka z tej samej dzianiny co smok i opaska z żabimi oczami:
Pozdrawiam! Udanych bali!
Świetne te stroje :) ja też szyję. U nas na tapecie lego ninja :)
OdpowiedzUsuńBrunko też lubi ninjago :)
Usuńbardzo udane stroje:D smok najlepszy :)
OdpowiedzUsuńHa, smok mi wyszedł :) Dziękuję za miłe słowa!
UsuńBardzo mi się stroje podobają. Smok ma idealne skrzydła do latania ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, może odlecieć!
UsuńSuper przebrania, bardzo mi sie podobają :-), a dzieci na pewno uszczęśliwione, ze maja przebrania do nie podrobienia. Brawo mama!!!
OdpowiedzUsuńDzieciaki rzeczywiście były bardzo zadowolone ale dla mnie to największa nagroda. Dziękuję!
UsuńSmok na pewno byłby strasznie straszny, ale ma za słodki pyszczek ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne stroje!
:)) słodki jak cukierek! Dziękuję Iza!
UsuńU nas bal za tydzień :)
OdpowiedzUsuńNie spocić się w poliestrze hehe no właśnie, bo w sumie większość kostiumów jest właśnie z tego. Fajny ten smok nietypowy.
Co roku mnie kusi, żeby kupić dzieciom stroje i nie bawić się w ich szycie, ale 1.poliester mnie odstrasza 2.ta zabawa jest strasznie fajna! :)
UsuńSuper! mam sentyment straszny do szytych kostiumów na balik. Mam jeszcze swój z dzieciństwa :) Twoje są piękne i oryginalne :) U nas niestety strój Elsy ;)
OdpowiedzUsuńElsa to super postać, wcale się nie dziwię, ze dziewczynki za nią szleją. Proponowałam Poli księżniczkę, ale nie zaakceptowała, chciała być psem :)
UsuńŚwietne te przebrania :-) Też lubię szyć dla moich pociech wymarzone przebrania i często wszystko jest na ostatnią chwilę, bo ciężko im się zdecydować. Moja córka już ostatni raz będzie w tym roku na balu.
OdpowiedzUsuńSkąd my to znamy :) Dobrze, ze mamy naszych małych synków, jeszcze im chwile poszyjemy :)
UsuńKochane dzieciaki, pięknie wyglądają w swoich unikatowych strojach - jak dobrze mieć zdolną Mamę :) pozdrowienia i mam nadzieję do zobaczenia już niedługo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu! Ja co roku podziwiam Twoje stroje i dobrze pamietam smoka Antka-był mega!
Usuńpiękne :) zapraszam do siebie na candy www.mamaszyjezosi.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńSuper stroje :)
OdpowiedzUsuńphotoobiektywna.blogspot.com