Wymyśliłam sobie prostą, luźną sukienkę, która będzie się ładnie układała (banał! :)). Uznałam, że dobrym rozwiązaniem będzie karczek plus część koła. Ile tego koła? Zaczęłam od 1/2, wyszło ładnie, ale jak dla mnie za szeroko na dole. No to tnę po 1/8 na przód i tył, w szwy boczne wpuszczam kieszenie. Druga próba zaakceptowana: dół lekko faluje, o to chodziło!
Sukienka miała być z cienkiej tkaniny. Chciałam sprawdzić, czy mój pomysł ma w ogóle jakiś sens, uszyłam więc prototyp z szarej dzianiny (na zdjęciach). Prototyp tak przypadł mi do gustu, że wersji z tkaniny nie uszyłam do tej pory...ale uszyję, bo to bardzo wygodny model.
Skoro sukienkę już pokazałam to możemy przejść do meritum, czeli pewnego, małego słodziaka, który towarzyszył mi podczas zdjęć. Tak zdominował zdjęcia, że sukienka zeszła na drugi plan :)
Ja nie jestem typem, który szaleje za zwierzętami, lubię ale bez przesady, jednak kiedy zobaczyłam ten nosek-serduszko to wpadłam po uszy!
Piesek pochodzi z hodowli mojej kuzynki (szczegóły
tutaj), która od lat zajmuje się grzywaczami chińskimi (tak, tak, to specyficzna rasa :)).
Buziak na koniec!
A na szyi mam dwa sznury koralikowe, sama wydziergałam :)
Szara dzianina została uwolniona w ramach akcji:
Pozdrowienia!
Sukinka śliczna, a piesek rzeczywiście ma słodki pyszczek.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńŚliczna sukienka :) ją też uszylam sobie podobna w formie
OdpowiedzUsuńDzięki! Wydaje mi się, że ten krój dobrze pasuje na większość sylwetek a przy tym jest bardzo wygodny.
UsuńJestem psem, choć nie mam włosów,
OdpowiedzUsuńwidzicie to pewnie.
Komu bym się nie pokazał,
ten się śmieje ze mnie.
A ja duszę mam wrażliwą,
przyznaję bez blagi.
Cierpię, kiedy zwą mnie "brzydal"!
Grzywacz chiński nagi.
To z książki Majki "Dziwne zwierzęta", i nawet grzywacz chiński w niej się pojawił :)) Twój ma słodki ten nosek! No i nie nagi :PP
A sukienka wspaniała, bardzo mi się podoba!
Świetny jest ten wierszyk. I rzeczywiście dobrze oddaje te psy, bo one może do najpiękniejszych nie należą (choć to kwestia gustu) ale mają tak miłe usposobienie, są naprawdę urocze. Muszę przyznać, że te z włosami nawet mi się podobają, ale ciiii bo jak się Pola dowie to mam pozamiatane :) Dzięki serdeczne!
UsuńŚwietna sukienka! Taka prosta ale jakże urocza ;) Ja dopiero stawiam pierwsze kroki w szyciu, jak myślisz, dla początkujących uszycie takiej sukienki będzie za trudne? ;) A psiak cudny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Myślę, że to prosty model, trzeba tylko odpowiednio skroić wycinek koła, żeby sukienka ładnie się układała. Jeśli nie szyłaś jeszcze z koła to polecam zacząć np od spódniczki z całego koła (albo 3/4 albo 1/2 koła-zależy jaki efekt chce się osiągnąć).
UsuńGenialna ta sukienka! Ja w przesadnie luźnych rzeczach czuję się co najmniej dziwnie (chociaż wygoda jest ich ogromną zaletą!), ale Ty wyglądasz tak zachwycająco, że aż mam ochotę sobie taką uszyć - tylko gdzie ja ją będę nosić? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Monika, kolejna sukienka zawsze się przyda :) spróbuj z taką luźniejszą, może akurat polubisz ten krój tak, że będziesz chciała w nich chodzić cały czas?
Usuńsuper sukienka a jakie naszyjniki ! podoba mi się że tak kombinujesz :) ja uwielbiam psy
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ja jestem typem, który musi mieć cały czas zajęte ręce i na pupie nie siada :) próbuję z różnymi rzeczami, jednak najbardziej lubię szycie i szydełko.
UsuńBardzo ładna sukienka i świetnie leży :) piesek jest tak słodziutki, że i tak jestem pełna podziwu że mogłaś skupić się na zdjęciach ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Boski jest, to prawda :)
UsuńPiesek ma nosek w serduszko :)
OdpowiedzUsuńtak! :)
UsuńŚwietna sukienka, super krój. Piesek słodki ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńJa też wpadłam po uszy od pierwszego wejrzenia - genialna ta Twoja sukienka :D Piesek też uroczy, ale ta sukienka! <3
OdpowiedzUsuńSukienkoholiczka z Ciebie, co? Ze mnie też :)) Dzięki serdeczne!
Usuńsame zachwyty, nad sukienką ,nad pieskiem, jego noskiem ,nad koralami ,mi się nie udają takie, nad twoją fryzurą, nad makijażem :))
OdpowiedzUsuńJej! Dziękuję! (jestem teraz czerwona :))
UsuńMy z Pati jako pierwsze oglądałyśmy sukienkę i powtórzę się - jest śliczna! I kolor bardzo fajny. Pieseł słodziutki! Nosek ma boski! Może go przygarniecie? Dzieciaki się ucieszą na pewno :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ula! Wczoraj dowiedziałam się, że ten słodziak znalazł już właścicieli, zresztą wcale się temu nie dziwię. Pola codziennie pyta kiedy będzie miała psa :)
UsuńRewelacyjna kiecka, a piesek słodki.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńślicznie Oleńko - wygodnie i pięknie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Karolina!
Usuńświetna sukienka a psiak uroczy!
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie z udziałem pieska przesłodkie! A sukienka bardzo w moim stylu, te niby banalne są najlepsze na co dzień. Zastanawiałam się nad uszyciem takiej z karczkiem właśnie, co z tego wyjdzie - zobaczymy;)
OdpowiedzUsuńJa też najbardziej lubię takie kiecki, dają dużo możliwości, można w nich i po bułki wyskoczyć i sprawić by były bardziej eleganckie. To czekam na Twoje efekty!
Usuńpodoba mi się bardzo taka sukienka, sama chętnie bym w takiej pośmigała :)
OdpowiedzUsuńDo maszyn zatem! :)) Dziękuję ślicznie!
UsuńOlu slicznie wygladasz, sukienka przepiekna, masz niesamowity talent. Much Pleasure for You Princes de la Roses "Pleasure" super do Ciebie pasuje :*
OdpowiedzUsuńDziękuję! Pasuje, to fakt :)
UsuńSukieneczka jest urocza i świetnie do Ciebie pasuje :) Powiało słodyczą z tego wpisu, piesio przesłodki, ehh małe zwierzątka są taki słłłłłit ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ten psiak to sama słodycz, strasznie milutki :)
UsuńZdolniacha jesteś :) I sukienka i korale - wszystko bardzo mi się podoba. Widać ,że lubisz tę sukienkę :) A co do pieska, to w życiu bym nie pomyślała, że tak wyglądają małe grzywacze chińskie! Znam i widziałam tylko te bez sierści ;D A ten Twój jest uroczy.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa! Chińskie grzywacze są bardziej znane w tej nagiej wersji, ale są też pieski z włosami. Malutkie bezwłose szczeniaczki wyglądają zabawnie, mają takie boskie irokezy :) hihi
UsuńPodoba mi się wszystko...i sukienka i naszyjniki i piesek:) Poza tym świetnie dobrałaś barwy koralików - jak dla mnie naszyjnik bardzo ładnie podkreśla kolor Twoich oczu, co widać na piątym zdjęciu, super! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję! Naszyjniki, mimo że są w fioletach, to pasują mi do naprawdę wielu rzeczy, bardzo je lubię.
UsuńA czy można by ewentualnie takie u Ciebie zamówić? Tylko np. w innej kolorystyce?:)
Usuńpiesek rzeczywiście uroczy, a jego nosek? no cóż - sama słodycz i jak tu się nie zakochać :)
OdpowiedzUsuńsukienka jednak sama się obroniła, jak dla mnie jest rewelacyjna! i kolor i fason i jej czar - wszystko tu mi sią podoba
Cieszę się, że Ci się podoba! Dziękuję!
UsuńSuper sukienka !!! Mam bardzo podobną, tylko, że białą i bardzo ją lubię:))) Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo bardzo wygodny fason, może też uszyję sobie kolejną :) Dziękuję!
UsuńWolę kotki ale ten piesio jest przesłodki :) sukienka bardzo fajna a koraliki są ekstra :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka! Psiak słodki, choć mnie się marzy kot :)
OdpowiedzUsuńWyszła super :) bardzo podobają mi się Twoje dzieła!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Bardzo mi miło, że podobają Ci się moje uszytki :)
Usuń