poniedziałek, 12 maja 2014

Sukienka drugiego planu

Wymyśliłam sobie prostą, luźną sukienkę, która będzie się ładnie układała (banał! :)). Uznałam, że dobrym rozwiązaniem będzie karczek plus część koła. Ile tego koła? Zaczęłam od 1/2, wyszło ładnie, ale jak dla mnie za szeroko na dole. No to tnę po 1/8 na przód i tył, w szwy boczne wpuszczam kieszenie. Druga próba zaakceptowana: dół lekko faluje, o to chodziło!




Sukienka miała być z cienkiej tkaniny. Chciałam sprawdzić, czy mój pomysł ma w ogóle jakiś sens, uszyłam więc prototyp z szarej dzianiny (na zdjęciach). Prototyp tak przypadł mi do gustu, że wersji z tkaniny nie uszyłam do tej pory...ale uszyję, bo to bardzo wygodny model.

Skoro sukienkę już pokazałam to możemy przejść do meritum, czeli pewnego, małego słodziaka, który towarzyszył mi podczas zdjęć. Tak zdominował zdjęcia, że sukienka zeszła na drugi plan :)



Ja nie jestem typem, który szaleje za zwierzętami, lubię ale bez przesady, jednak kiedy zobaczyłam ten nosek-serduszko to wpadłam po uszy!


Piesek pochodzi z hodowli mojej kuzynki (szczegóły tutaj), która od lat zajmuje się grzywaczami chińskimi (tak, tak, to specyficzna rasa :)).

Buziak na koniec!


A na szyi mam dwa sznury koralikowe, sama wydziergałam :)

Szara dzianina została uwolniona w ramach akcji:



Pozdrowienia!

50 komentarzy:

  1. Sukinka śliczna, a piesek rzeczywiście ma słodki pyszczek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna sukienka :) ją też uszylam sobie podobna w formie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Wydaje mi się, że ten krój dobrze pasuje na większość sylwetek a przy tym jest bardzo wygodny.

      Usuń
  3. Jestem psem, choć nie mam włosów,
    widzicie to pewnie.
    Komu bym się nie pokazał,
    ten się śmieje ze mnie.

    A ja duszę mam wrażliwą,
    przyznaję bez blagi.
    Cierpię, kiedy zwą mnie "brzydal"!

    Grzywacz chiński nagi.

    To z książki Majki "Dziwne zwierzęta", i nawet grzywacz chiński w niej się pojawił :)) Twój ma słodki ten nosek! No i nie nagi :PP

    A sukienka wspaniała, bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny jest ten wierszyk. I rzeczywiście dobrze oddaje te psy, bo one może do najpiękniejszych nie należą (choć to kwestia gustu) ale mają tak miłe usposobienie, są naprawdę urocze. Muszę przyznać, że te z włosami nawet mi się podobają, ale ciiii bo jak się Pola dowie to mam pozamiatane :) Dzięki serdeczne!

      Usuń
  4. Świetna sukienka! Taka prosta ale jakże urocza ;) Ja dopiero stawiam pierwsze kroki w szyciu, jak myślisz, dla początkujących uszycie takiej sukienki będzie za trudne? ;) A psiak cudny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Myślę, że to prosty model, trzeba tylko odpowiednio skroić wycinek koła, żeby sukienka ładnie się układała. Jeśli nie szyłaś jeszcze z koła to polecam zacząć np od spódniczki z całego koła (albo 3/4 albo 1/2 koła-zależy jaki efekt chce się osiągnąć).

      Usuń
  5. Genialna ta sukienka! Ja w przesadnie luźnych rzeczach czuję się co najmniej dziwnie (chociaż wygoda jest ich ogromną zaletą!), ale Ty wyglądasz tak zachwycająco, że aż mam ochotę sobie taką uszyć - tylko gdzie ja ją będę nosić? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Monika, kolejna sukienka zawsze się przyda :) spróbuj z taką luźniejszą, może akurat polubisz ten krój tak, że będziesz chciała w nich chodzić cały czas?

      Usuń
  6. super sukienka a jakie naszyjniki ! podoba mi się że tak kombinujesz :) ja uwielbiam psy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ja jestem typem, który musi mieć cały czas zajęte ręce i na pupie nie siada :) próbuję z różnymi rzeczami, jednak najbardziej lubię szycie i szydełko.

      Usuń
  7. Bardzo ładna sukienka i świetnie leży :) piesek jest tak słodziutki, że i tak jestem pełna podziwu że mogłaś skupić się na zdjęciach ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piesek ma nosek w serduszko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna sukienka, super krój. Piesek słodki ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też wpadłam po uszy od pierwszego wejrzenia - genialna ta Twoja sukienka :D Piesek też uroczy, ale ta sukienka! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sukienkoholiczka z Ciebie, co? Ze mnie też :)) Dzięki serdeczne!

      Usuń
  11. same zachwyty, nad sukienką ,nad pieskiem, jego noskiem ,nad koralami ,mi się nie udają takie, nad twoją fryzurą, nad makijażem :))

    OdpowiedzUsuń
  12. My z Pati jako pierwsze oglądałyśmy sukienkę i powtórzę się - jest śliczna! I kolor bardzo fajny. Pieseł słodziutki! Nosek ma boski! Może go przygarniecie? Dzieciaki się ucieszą na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ula! Wczoraj dowiedziałam się, że ten słodziak znalazł już właścicieli, zresztą wcale się temu nie dziwię. Pola codziennie pyta kiedy będzie miała psa :)

      Usuń
  13. Rewelacyjna kiecka, a piesek słodki.

    OdpowiedzUsuń
  14. ślicznie Oleńko - wygodnie i pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. świetna sukienka a psiak uroczy!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ostatnie zdjęcie z udziałem pieska przesłodkie! A sukienka bardzo w moim stylu, te niby banalne są najlepsze na co dzień. Zastanawiałam się nad uszyciem takiej z karczkiem właśnie, co z tego wyjdzie - zobaczymy;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też najbardziej lubię takie kiecki, dają dużo możliwości, można w nich i po bułki wyskoczyć i sprawić by były bardziej eleganckie. To czekam na Twoje efekty!

      Usuń
  17. podoba mi się bardzo taka sukienka, sama chętnie bym w takiej pośmigała :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Olu slicznie wygladasz, sukienka przepiekna, masz niesamowity talent. Much Pleasure for You Princes de la Roses "Pleasure" super do Ciebie pasuje :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Sukieneczka jest urocza i świetnie do Ciebie pasuje :) Powiało słodyczą z tego wpisu, piesio przesłodki, ehh małe zwierzątka są taki słłłłłit ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ten psiak to sama słodycz, strasznie milutki :)

      Usuń
  20. Zdolniacha jesteś :) I sukienka i korale - wszystko bardzo mi się podoba. Widać ,że lubisz tę sukienkę :) A co do pieska, to w życiu bym nie pomyślała, że tak wyglądają małe grzywacze chińskie! Znam i widziałam tylko te bez sierści ;D A ten Twój jest uroczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa! Chińskie grzywacze są bardziej znane w tej nagiej wersji, ale są też pieski z włosami. Malutkie bezwłose szczeniaczki wyglądają zabawnie, mają takie boskie irokezy :) hihi

      Usuń
  21. Podoba mi się wszystko...i sukienka i naszyjniki i piesek:) Poza tym świetnie dobrałaś barwy koralików - jak dla mnie naszyjnik bardzo ładnie podkreśla kolor Twoich oczu, co widać na piątym zdjęciu, super! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Naszyjniki, mimo że są w fioletach, to pasują mi do naprawdę wielu rzeczy, bardzo je lubię.

      Usuń
    2. A czy można by ewentualnie takie u Ciebie zamówić? Tylko np. w innej kolorystyce?:)

      Usuń
  22. piesek rzeczywiście uroczy, a jego nosek? no cóż - sama słodycz i jak tu się nie zakochać :)
    sukienka jednak sama się obroniła, jak dla mnie jest rewelacyjna! i kolor i fason i jej czar - wszystko tu mi sią podoba

    OdpowiedzUsuń
  23. Super sukienka !!! Mam bardzo podobną, tylko, że białą i bardzo ją lubię:))) Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo wygodny fason, może też uszyję sobie kolejną :) Dziękuję!

      Usuń
  24. Wolę kotki ale ten piesio jest przesłodki :) sukienka bardzo fajna a koraliki są ekstra :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetna sukienka! Psiak słodki, choć mnie się marzy kot :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wyszła super :) bardzo podobają mi się Twoje dzieła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Bardzo mi miło, że podobają Ci się moje uszytki :)

      Usuń

Dziękuję bardzo za komentarz,