Nie myślcie proszę, że chcę was zanudzić moimi spódnicami z koła, 1/2 koła, 3/4 koła, dresikami, bluzami itd, bardziej zależy mi na pokazaniu, że szycie jest proste i że można mieć z niego dużo frajdy. Mimo, że doba ma tylko 24h :)
Oto moja kolejna szara spódniczka, z dzianiny Morgan (love!). W zamyśle były kieszenie, ale ostatecznie nie wyrzuciłam, bo za bardzo obciążały boki.
I bardzo lubię te krzaki u rodziców! :))
Pozdrowienia!
Ola
U mnie to samo. Uwielbiam klasykę i sprawdzone wykroje :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz, fajna spódniczka :)
Dziękuję!
UsuńAle fajna ta spódnica Ci wyszła! Super wyglada do takiej koszuli :)
OdpowiedzUsuńMusiałam ją rozweselić tymi kropkami :)
UsuńA ja z tej prostoty machnęłam swojej młodej 3 spódniczki w 2h :P Dzisiaj się zabieram za legginsy. Morgan jest fantastyczny i do szycia i do noszenia, spódnicę masz ładną :)
OdpowiedzUsuńSpódnice szyte na podstawie koła czy jego wycinka są przepiękne i nigdy się nie znudzą :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować tę dzianinę Morgan skoro jest tak zachwalana :)
Bardzo fajna, ja lubię takie proste fasony :-) A spódniczki z koła i półkola uwielbiam szyć i nosić :-) nie szyłam nigdy z dzianiny Morgan...
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam spódnice z półkola. Wygląda się w nich bardzo dziewczęco. Piękna wyszła:)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam spódnice z półkola. Wygląda się w nich bardzo dziewczęco. Piękna wyszła:)
OdpowiedzUsuń