czwartek, 20 grudnia 2012

Nowe

Brrrr...na blogu zaczęło już wiać chłodem....jak za oknem. A wszystko oczywiście przez katary, kaszel i inne obowiązki :)
I przyznam szczerze, że ostatnio mało szyję, niestety. Ale "koralikuję" :)


Wieczorami wyplatam te sznurki, na razie powoli, ale systematycznie. Dzisiaj czerwona w kropki, w kolejnych postach z pewnością następne.


Ps. szycia oczywiście nie porzuciłam. W przedszkolu wkrótce bal karnawałowy, kostium w 90% gotowy :)
Pozdrawiam serdecznie!