Brrrr...na blogu zaczęło już wiać chłodem....jak za oknem. A wszystko oczywiście przez katary, kaszel i inne obowiązki :)
I przyznam szczerze, że ostatnio mało szyję, niestety. Ale "koralikuję" :)
Wieczorami wyplatam te sznurki, na razie powoli, ale systematycznie. Dzisiaj czerwona w kropki, w kolejnych postach z pewnością następne.
Ps. szycia oczywiście nie porzuciłam. W przedszkolu wkrótce bal karnawałowy, kostium w 90% gotowy :)
Pozdrawiam serdecznie!
czwartek, 20 grudnia 2012
piątek, 30 listopada 2012
Kamizelka w jodełkę
Dzisiaj będzie powrót do przeszłości, ponieważ w roli głównej wystąpi kamizelka uszyta przeze mnie kilka lat temu. Pamiętam, że funkcjonował wtedy sklep z tkaninami na rogu Szewskiej i Wita Stwosza, tam właśnie kupiłam tweed w jodełkę i różową, satynową podszewkę.
Po przekopaniu domowego archiwum znalazłam nawet źródło wykroju. Korzystałam z Burdy "Szycie krok po kroku" 2/2006, wykrój 2B. Muszę się pochwalić, że wyszła bardzo ładnie, byłam z siebie wtedy bardzo dumna :)
I jeszcze różowa podszewka w mocnym, listopadowym słońcu:
Po przekopaniu domowego archiwum znalazłam nawet źródło wykroju. Korzystałam z Burdy "Szycie krok po kroku" 2/2006, wykrój 2B. Muszę się pochwalić, że wyszła bardzo ładnie, byłam z siebie wtedy bardzo dumna :)
Kamizelki noszę bardzo rzadko, ale w sumie to całkiem miły akcent.
I jeszcze różowa podszewka w mocnym, listopadowym słońcu:
Oraz moje bransoletki z koralików, czyli to co mnie ostatnio wciągnęło. Kręcę je w wolnych chwilach, ale ponieważ na nadmiar wolnego czasu nie narzekam to powstają dosyć wolno. W sieci można znaleźć bardzo wymyślne i piękne wzory, ale mi najbardziej podobają się jednokolorowe i takich robię najwięcej.
Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę udanego weekendu!
poniedziałek, 26 listopada 2012
Miłe wyróżnienie "Liebster blog"

Nailaa obdarowała mnie bardzo miłym wyróżnieniem "Liebster blog" (DZIĘKUJĘ!). Ja jestem dość świeża w tematach związanych z blogowaniem i na początku nie wiedziałam o co chodzi :) Ale dowiedziałam się, że to wyróżnienie jest doskonałą okazją do wzajemnego poznania się oraz do poszerzenia grona czytelników. Nominowana osoba powinna odpowiedzieć na 11 pytań po czym zadać swoje pytania (także 11) kolejnym 11 blogerkom/blogerom.
Ja otrzymałam następujące pytania, odpowiedzi ma nie znajdziecie poniżej:
Zawrócić ci w głowie mogą bruneci czy blondyni?
Napiszę tak: mój mąż ma ciemne włosy, i tego się trzymam :)
Zimą w tropikach czy latem na Islandii?
Zdecydowanie zimą w tropikach, chociaż uwielbiam też łyżwy, zimą, w Polsce.
W dzieciństwie nosiłaś warkoczyki czy kitki?
Hmmm...nie pamiętam, ale podobno Mama bardzo lubiła jeździć ze mną do fryzjera i często zmieniała mój wizerunek :)
Śpisz na poduszce czy na płaskim łóżku?
Śpię na poduszce ale dosyć cienkiej, od grubych poduch boli mnie szyja
Notatki robisz długopisem czy ołówkiem?
Zawsze długopisem!
O czym myślisz przed snem?
Najczęściej o niczym, bo padam na nos :)
Wolisz serial w domu czy film w kinie?
Lubię kino, ale bardzo dawno nie byłam, ponieważ mój synek budzi się często w nocy...wyjść się nie da :). Serial w domu też lubię ale mam jeden zasadniczy problem - zasypiam po 10 minutach oglądania.
Na co dzień szminka czy błyszczyk?
Nic z tych rzeczy, zjadam wszystko co nałożę na usta :)
Jaki jest Twój ulubiony zapach?
Od 10 lat używam Tommy Girl (już nawet nie czuję tego zapachu) ale lubię też Chanel Chance
Kto jest Twoim przyjacielem?
Moja Rodzina i Michał (pozdrowienia dla Michała :))
To teraz moje pytania! Ponieważ obracamy się w sferze szycia to będą w sporej części dotyczyć ubrań itp. Zdecydowałam się na proste pytania zamknięte, ale zachęcam do rozwijania odpowiedzi:
- Buty czy torebka?
- Paryż czy Londyn?
- Rower czy na piechotę?
- Szydełko czy druty?
- Dzianiny czy tkaniny?
- Pisać czy czytać?
- Fastrygować czy spinać szpilkami?
- Łyżwy czy narty?
- Tarty słodkie czy wytrawne?
- Kolczyki czy bransoletki?
- Burda czy Papavero?
aguniamojswiat.blogspot.com
ignacynka.blogspot.com
kropkinadi.blogspot.com
moje-potwory.blogspot.com
ja-szwaczka.blogspot.com
manuskrypt1.blox.pl
anetadziedzicka.blogspot.com
jozefinablog.blogspot.com
kom-bi-na-tor-nia.blogspot.com
szyciekatarzyny.blogspot.com
szyjenobotolubie.blogspot.com
Z góry bardzo dziękuję za Wasze odpowiedzi, pozdrawiam serdecznie!
Ola
poniedziałek, 12 listopada 2012
Dzianina cd i sznurki
W tym roku pierwszy raz szyłam z ciepłych dzianin i ..... szyło się super :) Oprócz dzianinowej sukienki powstała jeszcze taka bluzka:
Kopertowa, ciepła, granatowa :
Wykrój ciekawy, łatwy do uszycia (zgodnie z tym co obiecuje Burda) ale niestety znowu wydaje mi się za duży, a może to po prostu takie duuuuuże 34 :) Korzystałam z wykroju 114, Burda 11/2011.
Generalnie ciuch prosty a przydatny, ciepły, wygodny, jest na tyle długi, że można założyć do niego legginsy czy rurki i już!
Trochę to wszystko jeszcze krzywe, ale uczę się i widzę, że z każdą kolejną jest coraz lepiej. Jak wykończę moje bransoletki zawieszkami i łańcuszkami to na pewno się pochwalę :) Taka ze mnie chwalipięta :)
Pozdrawiam!
Kopertowa, ciepła, granatowa :
Wykrój ciekawy, łatwy do uszycia (zgodnie z tym co obiecuje Burda) ale niestety znowu wydaje mi się za duży, a może to po prostu takie duuuuuże 34 :) Korzystałam z wykroju 114, Burda 11/2011.
![]() |
Źródło: www.burdafashion.com |
Generalnie ciuch prosty a przydatny, ciepły, wygodny, jest na tyle długi, że można założyć do niego legginsy czy rurki i już!
I jeszcze poglądowo całość:
Muszę się na koniec usprawiedliwić, że ostatnio piszę rzadko i mało. Przyczyna jest całkiem prozaiczna - dużo zajęć. Ale na szycie i "dłubaninę" zawsze jakąś chwilę znajdę :) Ostatnio Iza z kropki nad i zaraziła mnie skutecznie koralikami i muszę przyznać, że to wciąga, oj wciąga...:)
A Iza robi fantastyczne rzeczy - zobaczcie koniecznie!
Poniżej mała zajawka:
Trochę to wszystko jeszcze krzywe, ale uczę się i widzę, że z każdą kolejną jest coraz lepiej. Jak wykończę moje bransoletki zawieszkami i łańcuszkami to na pewno się pochwalę :) Taka ze mnie chwalipięta :)
Pozdrawiam!
sobota, 3 listopada 2012
Sukienki są najlepsze
Nie wyobrażam sobie szafy bez sukienek. Zakładam jedną rzecz i jestem ubrana :)
Dzianinowa sukienka powstała oczywiście spontanicznie, ale okazała się strzałem w dychę. Jest najprostszą z prostych, ale dzięki temu można ją nosić na różne sposoby: z paskiem, bez paska, z kamizelką, z marynarką.....i do tego ciepłe rajty - bardzo je lubię :)
Tym razem szyłam bez Burdy, bo po cóż tutaj wykrój? Wystarczy odrysować tshirt i przedłużyć go odpowiednio do swoich potrzeb. Do tego standardowy rękaw, np z papavero.
Zdaję sobie sprawę, że na moim blogu jest dużo projektów, które Burda oznaczyła by max na pół kropki :) Ale czy to takie ważne? Przywiązuję dużą wagę do szczegółów, ale czasami jak siadam do maszyny po 21 to starcza mi siły tylko na pół kropki...po prostu. To także uczy mnie, że w wielu sytuacjach warto odpuścić, 80/20 :) Tak czy inaczej lubię mieć na sobie coś made by ola :)
To jeszcze z tyłu:
...i na cwaniaka:
Pozdrawiam! Do szybkiego zobaczenia!
PS. dzisiaj zobaczyłam, że licznik wskazał 5000. Jak zaczynałam, to nie przypuszczałam, że ktoś będzie tutaj zaglądał. A jednak!
Bardzo bardzo dziękuję! To strasznie miłe!
Dzianinowa sukienka powstała oczywiście spontanicznie, ale okazała się strzałem w dychę. Jest najprostszą z prostych, ale dzięki temu można ją nosić na różne sposoby: z paskiem, bez paska, z kamizelką, z marynarką.....i do tego ciepłe rajty - bardzo je lubię :)
Tym razem szyłam bez Burdy, bo po cóż tutaj wykrój? Wystarczy odrysować tshirt i przedłużyć go odpowiednio do swoich potrzeb. Do tego standardowy rękaw, np z papavero.
Zdaję sobie sprawę, że na moim blogu jest dużo projektów, które Burda oznaczyła by max na pół kropki :) Ale czy to takie ważne? Przywiązuję dużą wagę do szczegółów, ale czasami jak siadam do maszyny po 21 to starcza mi siły tylko na pół kropki...po prostu. To także uczy mnie, że w wielu sytuacjach warto odpuścić, 80/20 :) Tak czy inaczej lubię mieć na sobie coś made by ola :)
To jeszcze z tyłu:
...i na cwaniaka:
Pozdrawiam! Do szybkiego zobaczenia!
PS. dzisiaj zobaczyłam, że licznik wskazał 5000. Jak zaczynałam, to nie przypuszczałam, że ktoś będzie tutaj zaglądał. A jednak!
Bardzo bardzo dziękuję! To strasznie miłe!
sobota, 20 października 2012
Tadaaaaam!
Oto przedstawiam nową modelkę:):
Uszyłam dla naszej Mamusi jesienno-zimową tweedową sukienkę. Tak, tak, znowu skorzystałam z Burdy, tym razem z wydania 10/2012, wykrój 118A. Bardzo spodobał mi się ten model, jak wygospodaruję trochę wolnego czasu to może uszyję podobną dla siebie.
Sukienka ma szeroki dekolt wodę, jest ładnie taliowana, z boku marszczona, przyjemnie się ją szyje. Muszę przyznać, że od kiedy używam overlocka to szycie cieszy mnie jeszcze bardziej. Uwielbiam to, że w końcu mogę ładnie wykończyć moje ubrania.
Korzystałam z tweedu wełnianego, na pierwszy rzut oka materiał jest czarny, ale ma w strukturze czerwone i zielone nitki, przez co staje się bardziej ciekawy. Jakby ktoś był zainteresowany to podaję linka do sprzedawcy. Poniżej zbliżenie na tkaninę:
I jeszcze dekolt:
Piękną jesień mamy, życzę zatem udanej niedzieli, długich spacerów.
Pozdrowienia,
Ola
Uszyłam dla naszej Mamusi jesienno-zimową tweedową sukienkę. Tak, tak, znowu skorzystałam z Burdy, tym razem z wydania 10/2012, wykrój 118A. Bardzo spodobał mi się ten model, jak wygospodaruję trochę wolnego czasu to może uszyję podobną dla siebie.
Sukienka ma szeroki dekolt wodę, jest ładnie taliowana, z boku marszczona, przyjemnie się ją szyje. Muszę przyznać, że od kiedy używam overlocka to szycie cieszy mnie jeszcze bardziej. Uwielbiam to, że w końcu mogę ładnie wykończyć moje ubrania.
![]() | |||
Źródło: http://www.burdastyle.de |
![]() |
Źródło: allegro.pl |
I jeszcze dekolt:
Piękną jesień mamy, życzę zatem udanej niedzieli, długich spacerów.
Pozdrowienia,
Ola
poniedziałek, 15 października 2012
Bluzka na jesień
Witam w poniedziałek!
Na początku muszę zaznaczyć, że nigdy nie miałam awersji do poniedziałków. Dziwne? Być może.
To by było z serii ni przypiął ni przyłatał :) a jeśli chodzi o szycie....
...to chciałam dzisiaj pokazać prostą bluzkę z dzianiny punto:
Jedynym urozmaiceniem są bordowe wstawki na ramionach, które powstały z tego samego materiału co pokrowiec.
Posiłkowałam się Burdą 9.2012, wykrój 123A. Ja jak zwykle na wykrój nie narzekam :), rozmiar zgodny z rzeczywistością, wszystko ładnie się złożyło. Dzianina punto - wiadomo - szyje się bardzo dobrze, poza tym nadaje się rewelacyjnie na takie cieplejsze bluzki czy sukienki na jesień.
Od jakiegoś czasu łapię się na tym, że chciałbym w końcu uszyć coś "swojego", nie na podstawie wykroju. Plany idą na bok jak kupuję kolejną Burdę - zawsze znajdzie się coś do uszycia :) ale, ale...mam na stanie kawałek dzianiny, który ma się stać sukienką, prostą sukienką bez wykroju...mam nadzieję, że uda mi się ją uszyć w miarę szybko :)
Pozdrawiam serdecznie! Miłego wieczoru i udanego tygodnia - w końcu mamy poniedziałek! :)
Na początku muszę zaznaczyć, że nigdy nie miałam awersji do poniedziałków. Dziwne? Być może.
To by było z serii ni przypiął ni przyłatał :) a jeśli chodzi o szycie....
...to chciałam dzisiaj pokazać prostą bluzkę z dzianiny punto:
Jedynym urozmaiceniem są bordowe wstawki na ramionach, które powstały z tego samego materiału co pokrowiec.
Posiłkowałam się Burdą 9.2012, wykrój 123A. Ja jak zwykle na wykrój nie narzekam :), rozmiar zgodny z rzeczywistością, wszystko ładnie się złożyło. Dzianina punto - wiadomo - szyje się bardzo dobrze, poza tym nadaje się rewelacyjnie na takie cieplejsze bluzki czy sukienki na jesień.
![]() |
Źródło: burdafashion.de |
Od jakiegoś czasu łapię się na tym, że chciałbym w końcu uszyć coś "swojego", nie na podstawie wykroju. Plany idą na bok jak kupuję kolejną Burdę - zawsze znajdzie się coś do uszycia :) ale, ale...mam na stanie kawałek dzianiny, który ma się stać sukienką, prostą sukienką bez wykroju...mam nadzieję, że uda mi się ją uszyć w miarę szybko :)
Pozdrawiam serdecznie! Miłego wieczoru i udanego tygodnia - w końcu mamy poniedziałek! :)
poniedziałek, 8 października 2012
Proste/ulubione
Szyłam znowu z Burdą 01/2011, wg wykroju 126B. Z czystym sumieniem polecam ten wykrój, jest naprawdę prosty, chociaż z tego co pamiętam to dosyć mocno skracałam długość. Często noszę też pasek, tak jak w 126A.
![]() |
Źródło: http://www.burdastyle.de/ |
Jak dla mnie to jeden z bardziej udanych wykrojów Burdy - prosty/funkcjonalny/ulubiony.
Uciekam! Pozdrawiam serdecznie! Udanego tygodnia!
poniedziałek, 1 października 2012
Zielona
Zrobiły mi się zaległości ogromne.....ale już jestem i zrzucę całą winę na pracodawcę :) a tak naprawdę to nie mogłam się zebrać do zrobienia zdjęć (zdecydowanie bardziej lubię szyć niż prezentować na sobie :)).
Dzisiejszą bohaterką jest zielona spódnica. Tak, tak...znowu z zasłonki :) ale materiał ma taki piękny kolor, że nie mogłam się powstrzymać.
Spódniczka to Burda 05/2012, wykrój 118. Jeśli zdecydujecie się na ten wykrój to uważajcie proszę na rozmiarówkę, według mnie nie przystaje do realiów, tzn 34 to raczej spore 36. Podobnie z długością - musiałam ją sporo skrócić a i tak jest dosyć długa. Sam wykrój prosty, nie miałam z nim problemów.
Zrezygnowałam z tylnich patek, ponieważ nie przepadam za dodatkami, wystarczą mi same kieszenie :)
Super pogoda była w weekend, uwielbiam jesienne słońce!
Do szybkiego, mam nadzieję, zobaczenia! Pozdrawiam serdecznie!
Dzisiejszą bohaterką jest zielona spódnica. Tak, tak...znowu z zasłonki :) ale materiał ma taki piękny kolor, że nie mogłam się powstrzymać.
Spódniczka to Burda 05/2012, wykrój 118. Jeśli zdecydujecie się na ten wykrój to uważajcie proszę na rozmiarówkę, według mnie nie przystaje do realiów, tzn 34 to raczej spore 36. Podobnie z długością - musiałam ją sporo skrócić a i tak jest dosyć długa. Sam wykrój prosty, nie miałam z nim problemów.
![]() |
Źródło: http://www.burdastyle.de/ |
Zrezygnowałam z tylnich patek, ponieważ nie przepadam za dodatkami, wystarczą mi same kieszenie :)
na zdjęciu występuje także nasza "powsinoga" Harry :) |
Do szybkiego, mam nadzieję, zobaczenia! Pozdrawiam serdecznie!
niedziela, 23 września 2012
To naprawdę miłe!
O fakcie, że made-by-ola jest w Burdzie dowiedziałam się z komentarzy, od Agnieszki D. Szybko spakowałam dzieciaki i polecieliśmy po październikowy numer. Tu muszę nadmienić, że Burdę zawsze kupuję u tego samego Pana (od 10 lat:)) i dziękuję mu serdecznie, że zawsze ma nowy numer na czas.
Otwieram, pokazuję Poli a ona tylko: Mama...a czemu ty jesteś w gazecie? :)
I nie będę ściemniać, że się nie ucieszyłam. To bardzo miłe uczucie zobaczyć swoje ubrania w piśmie takim jak Burda :)
Pojawiła się nawet notka o blogu:
Chce się szyć! Pozdrowienia!
Otwieram, pokazuję Poli a ona tylko: Mama...a czemu ty jesteś w gazecie? :)
![]() |
Źródło: Burda 10/2012 |
Pojawiła się nawet notka o blogu:
![]() |
Źródło: Burda 10/2012 |
piątek, 21 września 2012
Portfel recyklingowy
Cześć,
dzisiaj szybciutko: prosty jeansowy portfel. Uszyłam go z nogawki :) Latem wybielałam i skracałam spodnie, zostały mi dwie nogawki i postanowiłam jedną jakoś zagospodarować. Szary materiał to zasłona. Czyli mamy stare spodnie + zasłonka = portfel :) ot taki recykling!
Powędrował do mojej Siostry, mam nadzieję, że się przyda:)
Pozdrawiam serdecznie! Udanego weekendu!
dzisiaj szybciutko: prosty jeansowy portfel. Uszyłam go z nogawki :) Latem wybielałam i skracałam spodnie, zostały mi dwie nogawki i postanowiłam jedną jakoś zagospodarować. Szary materiał to zasłona. Czyli mamy stare spodnie + zasłonka = portfel :) ot taki recykling!
Powędrował do mojej Siostry, mam nadzieję, że się przyda:)
Pozdrawiam serdecznie! Udanego weekendu!
Subskrybuj:
Posty (Atom)