Wróciliśmy! Pralka chodzi non stop! Było wspaniale!
Przed wyjazdem pisałam, że z pantery powstały dwie rzeczy dla dwóch pokoleń.
Strój kąpielowy zdążyłam już Wam pokazać. Mogę oficjalnie wystawić pozytywną ocenę: sprawdził się :)
A dzisiaj długa spódnica dla małej dziewczynki. Przed jej uszyciem zastanawiałam się czy jest sens zakładać coś takiego małemu, szybkiemu, ciągle biegającemu dziecku. Ale tak bardzo spodobała mi się
ta sukienka u jakatya, że postanowiłam spróbować. I opłaciło się! Pola bardzo lubi swoją panterę, lata w niej po placach zabaw, no i wygląda uroczo :)
Dla przypomnienia bluzka z której powstała spódnica i kostium:
Wykorzystałam ją na 100%, nic z niej nie zostało :)
Udanego weekendu!